Do muzyki

Pieśń „An die Musik” (D 547) została skomponowana przez 20-letniego Schuberta, trzy lata po zamanifestowaniu się jego romantycznej natury mistrza liryki wokalnej w „Małgorzacie przy kołowrotku”. Tekst pochodzi od Franza von Schobera – jego początkowe słowa „Du holde Kunst”, czyli „Szlachetna sztuko” przyjmują formę inwokacji, nadają mu uroczysty, wręcz sakralny charakter.     Wiersz jest pochwałą sztuki, odnosi się do niej – a więc czegoś w rodzaju absolutu dla artysty – bezpośrednio i osobowo. Schober oddaje jej cześć w sposób wzniosły i prosty zarazem. Wydawać by się mogło, że dla młodego kompozytora wybór odpowiednich dźwiękowych środków wyrazowych dla takiego tekstu był nie lada problemem. Wielu twórców potraktowałoby ten hymn w sposób bardzo wyrafinowany, wizja sztuki w sztuce mogłaby skierować niejednego na niewłaściwy tor. Schubert, bratnia dusza Schobera, podszedł do tekstu z właściwą sobie wrażliwością – uległ jej czarowi zachowując nadzwyczajną prostotę i fakturalną przejrzystość.
Pieśń (wg pierwszego wydania w tempie etwas bewegt– „nieco ruchliwie”) ujęta w formę lirycznego hymnu w metrum 4/4, rozpoczyna się 2-taktowym fortepianowym wstępem w D-dur, który antycypuje podstawową figurę rytmiczną akompaniamentu – rozedrgane zgrupowania ósemek (po 3 lub 4; w prawej ręce) i oszczędną linię basu z jej tematem, niejako towarzyszącym głównej myśli, zawartej w kantylenie solisty. Inwokację rozpoczyna on od dźwięku a; pierwsza fraza prowadzona jest spokojnie i uroczyście. Linia melodyczna drugiego wersu („wo mich…”) budowana jest zgodnie z logiką poprzedniego, przy czym zastosowanie septymy zmniejszonej do cis przy trzydźwiękowej figurze basu (a, ais, h) nieco zmienia koloryt, a słowo „Lebens” brzmi jakby bardziej aksamitnie.
Słowa o rozgrzanym przez sztukę sercu brzmią promienniej dzięki podwyższeniu rejestru. Solista dąży do kulminacji (crescendo), jego kantylena wznosi się (aż do przedłużonego fis na słowie „Welt”) przy delikatnym rubato oraz triolowym ruchu ósemek w akompaniamencie (w basie słyszymy również frazę wznoszącą się o pół tonu). Schubert skromnymi środkami ukazuje, jak zainspirowany artysta unosi się do lepszego świata („Hast mich in eine beßre Welt entrückt!”).
Repetycja dla drugiej strofy następuje po krótkim przejściu, które stanowić będzie większość fortepianowego, pełnego odprężenia postludium wieńczącego miniaturę. Intensyfikacja ekspresji następuje wówczas przy końcowych słowach, wyrażających wdzięczność za sztukę, która przemienia rzeczywistość („Du holde Kunst, ich danke dir dafür!”). Ostatni wers każdej z obu strof zostaje powtórzony – napięcie zanika, powraca spokojne D-dur otwarcia.

Patryk Philavong

(Kliknij aby zobaczyć nuty)

(Wersja KS)

Melodia + akompaniament

Akompaniament

An die Musik

Du holde Kunst, in wieviel grauen Stunden,
Wo mich des Lebens wilder Kreis umstrickt,
Hast du mein Herz zu warmer Lieb entzunden,
Hast mich in eine beßre Welt entrückt!

Oft hat ein Seufzer, deiner Harf’ entflossen,
Ein süßer, heiliger Akkord von dir
Den Himmel beßrer Zeiten mir erschlossen,
Du holde Kunst, ich danke dir dafür!

Do muzyki

O miła sztuko, w wiele godzin szarych,
Gdy mnie otaczał krąg szalonych lat,
Ty do miłości serce rozgrzewałaś
I unosiłaś duszę w lepszy świat.

Gdy z harfy Twojej zrywa się westchnienie,
Twój święty, słodki ton otwiera mi
Niebiosa lepszych czasów tu na ziemi,
O miła sztuko, dzięki składam Ci.

Joanns Skórska (Aleksias)