Heinrich Heine

Heinrich Heine urodził się 13 grudnia 1797 roku w Düssseldorfie w rodzinie żydowskiego kupca jako Harry Heine. W 1825 roku po przejściu na protestantyzm przyjął imię Heinrich. Był najstarszym z czworga rodzeństwa.
W 1814 roku wyjechał do Hamburga gdzie mieszkał jego wuj Salomon, najbogatszy członek rodziny Heine. Poeta pracował jakiś czas w  banku swojego wuja ale nie miał zdolności ani chęci do zajmowania się handlem ani finansami. Tam też przeżył nieszczęśliwą miłość do córki Salomona Amalii, która stała się bohaterką jego najpiękniejszych miłosnych liryków.
W 1831 roku Heine opuścił Niemcy i osiadł w Paryżu na ostatnie 25 lat swojego życia. We Francji zdobył ogromną popularność i przyjaźń wielu sławnych artystów  w tym kompozytorów m.in. Hektora Berlioza i Fryderyka Chopina. Solange Clesinger, córka George Sand tak pisze o stosunku Chopina do Heine’go: „odstręczał go on swoim cynizmem ale śliczne wiersze zachwycały a  piekielna inteligencja bawiła”. Liszt zaś twierdził, że „Chopin i Heine rozumieli się w pół słowa i w pół dźwięku”.
Przez ostatnie osiem lat swego życia był bardzo ciężko chory, niewidomy i sparaliżowany. Leżał w swoim „grobie z materaców” jak sam pisał. Chorobę swą znosił ze stoickim spokojem pielęgnowany przez żonę Eugenię, którą nazywał „Matyldą”.
Zmarł 17 lutego 1856 roku. Spoczywa na paryskim cmentarzu Monmartre.

W 1933 roku w Berlinie wśród tysięcy spalonych przez hitlerowców książek były także dzieła Heinego. On sam w 1821 roku proroczo napisał: „Gdzie palą książki, wkrótce będą palić ludzi”.
Heine jest jednym z czterech oprócz Goethego, Holderlina i Rilke’go najwybitniejszych poetów języka niemieckiego. W swoich poglądach był agnostykiem, antyklerykałem, miłośnikiem wolności i rewolucji. Bywał także nazywany najdowcipniejszym człowiekiem w Europie. Mimo, iż nie miał muzycznego wykształcenia, muzykę bardzo kochał. Pisał: ”Ale co to jest muzyka? Ona jest cudem. Stoi między myślami a zjawiskiem jako poetycka pośredniczka miedzy duchem a materią”. Poezja Heine’go inspirowała wielu kompozytorów: Schumanna, Liszta, Mendelsohna, Brahmsa, Wolfa i Richarda Straussa. Pieśni Schuberta do wierszy Heine’go umieszczone są w cyklu „Łabędzi śpiew”.

Bohdan Pociej tak o nich pisze:

Strukturalną prazasadą tych czterech ostatnich pieśni Schuberta – które uznać można za jego muzyczno-pieśniowy testament, jest idea-formuła-figura ostinato: uporczywe powtarzanie, obsesyjny nawrót tego samego, czegoś, co tkwi w pamięci i pragnie być stale uobecniane i przedstawiane. Modus ostinato o starych w muzyce tradycjach, wspólny różnym kulturom muzycznym świata, w muzyce Zachodu głęboko zakorzeniony, szczególnie uprawiany i rozwijany w epoce baroku, różne też postacie przybierający: rytmu, motywu, kadencji, akordu, gestu, figury…