Urodził się 31 stycznia 1797 roku na wiedeńskim przedmieściu Himmelpfortgrund. Nie umarł nigdy. Jego życiorys nie zawiera wielkich wydarzeń. Jego biografią była muzyka, a muzyka była jego życiem. Jako człowiek był osobowością bardzo złożoną. Z jednej strony był wesoły, towarzyski, kochający życie i wszystkie jego uroki. Najlepszy przyjaciel — mówili o nim wszyscy. Skromny wiedeński kompozytor, który tak o sobie pisał: Prowadzę bardzo proste życie, często chodzę na długie spacery, dużo pracuję i czytam Waltera Scotta. Ale ponieważ był artystą i miał duszę poety, często ogarniały go smutek i melancholia. W jego dzienniczku znajdujemy takie spostrzeżenie: Wydaje nam się, że możemy dotrzeć do siebie, ale możemy tylko się do siebie zbliżyć i przejść obok. Co za męka dla tego, co to zrozumie. Czuł się samotny nawet w gronie otaczających go przyjaciół.
Andreas Schiff powiedział kiedyś:
Gdybym był katolikiem, to dla mnie:
Bach byłby Ojcem
Mozart Synem
a Schubert Duchem Świętym.
Witamy wszystkich serdecznie na stronie poświęconej pieśniom Franciszka Schuberta — sześciuset dowodom jego nieśmiertelności. Jeśli podobnie jak my wierzycie, że Franciszek nadal żyje, znajdziecie tu liczne argumenty na potwierdzenie tej wiary. Jeśli zaś podejrzewacie, że jednak umarł, może zmienicie zdanie, gdy posłuchacie zaprezentowanej tu muzyki.