Myśliwy (Der Jäger)

 

Carl Spitzweg. Spotkanie w lesie

(kliknij aby zobaczyć nuty)

(Wersja KS)

     
                   melodia+akompaniament

     
                                akompaniament

14. Der Jäger

 

Was sucht denn der Jäger am Mühlbach hier?
Bleib, trotziger Jäger, in deinem Revier!
Hier gibt es kein Wild zu jagen für dich,
Hier wohnt nur ein Rehlein, ein zahmes, für mich,
Und willst du das zärtliche Rehlein sehn,
So laß deine Büchsen im Walde stehn,
Und laß deine klaffenden Hunde zu Haus,
Und laß auf dem Horne den Saus und Braus,
Und schere vom Kinne das struppige Haar,
Sonst scheut sich im Garten das Rehlein fürwahr.
Und schere vom Kinne das struppige Haar,
Sonst scheut sich im Garten das Rehlein fürwahr.

Doch besser, du bliebest im Walde dazu
Und ließest die Mühlen und Müller in Ruh.
Was taugen die Fischlein im grünen Gezweig?
Was will den das Eichhorn im bläulichen Teich?
Drum bleibe, du trotziger Jäger, im Hain,
Und laß mich mit meinen drei Rädern allein;
Und willst meinem Schätzchen dich machen beliebt,
So wisse, mein Freund, was ihr Herzchen betrübt:
Die Eber, die kommen zur Nacht aus dem Hain
Und brechen in ihren Kohlgarten ein
Und treten und wühlen herum in dem Feld:
Die Eber, die schieß, du Jägerheld!






14. Myśliwy

 

Cóż też ten myśliwy przy młynie chce?
Pozostań myśliwcze gdzie miejsce masz swe!
Dla ciebie dziczyzny nie szukaj tu nie,
Gdzie mieszka sarenka, co kocha tak mnie,
I chcesz ty tu zobaczyć sarnę mą,
Więc niech twoje strzelby w twym lesie śpią,
I niech twe węszące psy w domu też są,
I zmilkną twe rogi, co tak tu grzmią,
I zgol też z twej twarzy ten zmierzwiony wąs,
Bo sarnę lęk przejmie i przerwie jej pląs.
I zgol też z twej twarzy ten zmierzwiony wąs,
Bo sarnę lęk przejmie i przerwie jej pląs.

Dlatego już lepiej powracaj w twój las,
Na spokój młynarza we młynie już czas.
Co czuć może rybka w zaroślach, gdy śpi?
A co też wiewiórki gdzie staw czule lśni?
Ach opuść bezczelny myśliwcze ten gaj,
Pozostaw mnie tutaj, gdzie kół młyńskich raj;
I też moja miła dla ciebie się śni,
Co każe łzy lać jej i smutne mieć dni:
Ty dziku coś przybył tu w noc z głębi puszcz,
Już depcesz jej ogród wzniecając kurz,
Tratując i ryjąc tak tu wśród grząd jej;
Tyś dzikiem, a nie herosem kniej!

Piotr Kulawik